Do wyboru: świeże podawane na lodzie lub zapiekane z serem, czosnkiem i oliwą to symbol wyrafinowania, luksusu i wyczekiwanej okazji. Jak myślicie dlaczego nasza obsługa przed podaniem Wam tego rarytasu pyta czy chcielibyście zjeść je odcięte czy może sami chcielibyście tego dokonać przy stole?
Odpowiedź kryje się w ich świeżości- gdy otrzymujecie otwartą ostrygę, ale jeszcze nie odciętą macie pewność, że pochodzi z tej właśnie muszli i żyje, wtedy używasz sztućców do jej spożycia ( oddzielenia od skorupy ). Druga możliwość to zamówienie wersji gdzie kucharz wszystko zrobi za nas, Ty tylko skropisz ostrygę cytryną lub tabasco i wypijesz.
Oto cała filozofia ?